|
Świnie:
To pytanie zadał poeta Mariusz. Proste ale jednocześnie
takie dobitne, bo poruszające posady zabobonu ludzkiego,
jakoby to człowiek właśnie był najwspanialszym stworzeniem.
A czy tak jest w istocie? Sprawa to jak zwykle złożona,
bo przecież człowiek zdolny do pięknych czynów potafi jednocześnie
(może nie w czasie rzeczywistym, choć to też możliwe w jego
przypadku) robić najpaskudnejsze świństwa. Jednak czy rzeczywiście
to są świństwa? A może świń nie ma co w ludzkie świństwa
mieszać, bo to są tylko zwierzęta, a te przecież kierują
się instynktem - nie rozumem. Są niejako zaprogramowane...
Poeta Mariusz nosił okulary o dość grubych
szkłach, choć bez przesady. Nie były aż tak grube. Pomyślałem
sobie, że gdyby żył dłużej, okulary nabrały by odpowiedniego
wyrazu i poeta Mariusz wyglądałby jak ten ledwo co dostrzegający
świat nie wiem kto. A niewiedza jest może i wadą,
ale przecież została nam dana, jest więc jakimś darem. Prezentem,
z którym zapewne coś powinniśmy (a przynajmniej możemy)
zrobić.
No a ze świniami jest jeszcze taki problem,
ze są one hodowlane, a także dzikie. Mówi się czasm "jestem
głony jak dzika świnia". Przynajmniej jeden z moich kolegów
tak mawiał kiedyś. Było to jakieś 15 lat temu.
|
|
Niezależny Serwis
Brokerów Informacji przedstawia:
|
|