|
Odosobnienie:
Był taki utwór literacki, który właśnie twierdził coś takiego,
że osobno jest lepiej, choć wśród znawców tematu zdania
są podzielone czy przypadkiem nie chodziło o tak zwany przekąs.
Mówienie z przekąsem jest mianowicie pomysłowym, choć
dość brutalnym chwytem. Czasami można go uznać za poetycki
środek ekspresji. Choć i tu pewnie znaleźliby się polemiści.
I tu właśnie dochodzimy do początku historii
o Zenonie. Nie wiem czy rzeczywiście to właśnie tę historię
miałem przedstawić... Mimo iż Zenon był z początku opowieści
człowiekiem odosobnionym, targają mną pewne wątpliwości...
Czy to akurat jego los może nas zainteresować? Abstrahując
jedak od moich myśli sprzecznych, zaznaczyć wypada, że Zenon
czuł się bardzo samotnie. Jakoś tak po roku, może po roku
i kilku miesiącach, nagl zdał sobie sprawę z tego, że czuje
się tu zagubiony. I poczuł się dziwnie... Bo przecież zawsze
mimo wszystko radził sobie z ludźmi jakoś. W ten czy inny
sposób, ale dawał sobie radę. A tu nagle, jak grom z jasnego
nieba, spadła na niego ta konkluzja - jestem taki obcy...
I zasmucił się.
|
|
Niezależny Serwis
Brokerów Informacji przedstawia:
|
|