Odosobnienie:

Był taki utwór literacki, który właśnie twierdził coś takiego, że osobno jest lepiej, choć wśród znawców tematu zdania są podzielone czy przypadkiem nie chodziło o tak zwany przekąs. Mówienie z przekąsem jest mianowicie pomysłowym, choć dość brutalnym chwytem. Czasami można go uznać za poetycki środek ekspresji. Choć i tu pewnie znaleźliby się polemiści.

I tu właśnie dochodzimy do początku historii o Zenonie. Nie wiem czy rzeczywiście to właśnie tę historię miałem przedstawić... Mimo iż Zenon był z początku opowieści człowiekiem odosobnionym, targają mną pewne wątpliwości... Czy to akurat jego los może nas zainteresować? Abstrahując jedak od moich myśli sprzecznych, zaznaczyć wypada, że Zenon czuł się bardzo samotnie. Jakoś tak po roku, może po roku i kilku miesiącach, nagl zdał sobie sprawę z tego, że czuje się tu zagubiony. I poczuł się dziwnie... Bo przecież zawsze mimo wszystko radził sobie z ludźmi jakoś. W ten czy inny sposób, ale dawał sobie radę. A tu nagle, jak grom z jasnego nieba, spadła na niego ta konkluzja - jestem taki obcy... I zasmucił się.

 

 
 

 Niezależny Serwis Brokerów Informacji przedstawia:

 












Projekt i wykonanie: Niezależny Serwis Brokerów Informacji 2001 - 2002